Seniorka straciła oszczędności - przekazała je znajomemu córki
Mieszkająca samotnie seniorka otrzymała niepokojący telefon. Kobieta podająca się za jej córkę utrzymywała, że potrąciła autem jakąś osobę. Dalej przekonywała 82-latkę, że „na szybko|” potrzebuje od niej pomocy finansowej, bo potrącona osoba jest w ciężkim stanie w szpitalu, a ona może zapłacić, żeby uniknąć odpowiedzialności. Seniorka w rozmowie przekazała informację o posiadanej w domu gotówce.
Ponieważ z powodu swoich kłopotów, dzwoniąca, fałszywa córka nie mogła osobiście odebrać pieniędzy, umówiła się więc z „mamą”, że ta, da pieniądze jej koledze, który za chwilę przyjdzie. Niestety seniorka przekazała pieniądze. Dopiero, gdy emocje trochę opadły zadzwoniła do córki i wówczas wyszło na jaw, że padła ofiara oszustów.
Jeszcze raz przypominamy:
- Pamiętajmy o tym, aby NIGDY nie przekazywać pieniędzy obcym osobom, ani nie przesyłać ich na podane przez obce osoby numery kont.
- Nie działajmy pochopnie - jeśli otrzymujemy prośbę o pożyczkę, zadzwońmy i sprawdźmy najpierw czy osoba, która do nas napisała lub której prośba dotyczy rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy. Telefonicznie w rozmowie z zainteresowanym potwierdźmy prośbę o przelew za pomocą BLIK-a lub o przekazanie kodu BLIK.
- Chrońmy dane do logowania na nasze konta bankowe, przez zabezpieczanie swoich danych osobowych, haseł i numerów dostępowych. Zadbajmy także o ochronę portali i komunikatorów społecznościowych. Można to zrobić np. za pomocą dwuskładnikowego uwierzytelniania. Wówczas o wiele trudniej przejąć nasze konto, bo zalogowanie się wymaga potwierdzenia sms.
Pamiętajmy przy tym, że prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, ani nie informują telefonicznie o szczegółach prowadzonych działań.